xy

xy

środa, 26 września 2018

WSPÓLNA ARMIA EUROPEJSKA CZYLI ZBROJNE RAMIE WIEŻY BABEL


     Likwidacja państw narodowych i utworzenie wspólnej ponadnarodowej armii europejskiej to jedne z priorytetów programu UE opartego na Manifeście z Ventotene Altiero Spinelliego. Jeszcze przed powstaniem EWG -Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, bo w 1950 powstała  propozycja (tzw. Plan Plevena) powołania Europejskiej Wspólnoty Obronnej. Choć podpisano wstępny traktat między krajami Beneluksu, Francji, Niemcami i Włochami, z rożnych powodów projekt upadł. Tak czy inaczej, organizacja ta miała mieć charakter stricte obronny, w przeciwieństwie do obecnego programu UE, który ma na celu nie tyle, co obronność a ograniczenie suwerenności państw narodowych i zamordyzm europejski pod protektoratem niemieckim. Zadaniem przyszłej armii europejskiej ma być nie tylko obrona przed zewnętrznym zagrożeniem, ale również możliwość interwencji wewnętrznej. Obronę przed zewnętrznym  zagrożeniem gwarantuje przynależność większości państw europejskich do NATO, oczywista jest więc niemiecka chęć ograniczenia amerykańskich  wpływów w Europie, ale to tylko jedna strona medalu. Poza Niemcami drugim orędownikiem powstania wspólnej armii jest Francja z prezydentem Macronem. Przytoczę tu pewną mało znaną historię. Otóż po zainstalowaniu Macrona na stanowisku prezydenta, trzeba było  utworzyć  nowy "właściwy" rząd. W 2016 do udziału w spotkaniu Grupy Bilderberg w Dreźnie niespodzianie zaproszono dwoje polityków francuskich: Eduarda Philippa (Loża 3H Wielki Wschód Francji) i Sylvię Goulard (również Wieki Wschód). Lista gości tutaj (m.in Sikorski)  -  http://www.bilderbergmeetings.org/participants2016.html . 17 maja partia prezydencka En Marche wygrała wybory, premierem został Eduard Philippe a Sylvi Goulard ministrem Sił  Zbrojnych. Kim jest Sylvi Goulard ? Otóż jest ona jednym z czworga  założycieli Grupy Spinelli w Parlamencie Europejskim oraz osobą uznającą powstanie armii europejskiej za priorytet, desygnowanie jej na stanowisko ministra miało przyspieszyć ten proceder. Z niewyjaśnionych powodów pani Goulard została zdymisjonowana już 20 czerwca (dziś ma wysokie stanowisko w Banque de France) - podobno jej kompetencje zostały zakwestionowane przez NATO.
                                                                 

W wyniku przerostu biurokracji, ogólnego bałaganu, pospolitej głupoty oraz działania różnego rodzaju lobby (zawoalowanego łapówkarstwa) prace nad utworzeniem wspólnej armii na szczęście potrwają jeszcze na pewno jakiś czas. Co do tej pory wydarzyło się w materii wojskowości europejskiej ? Otóż w 1992 Niemcy wraz z Francją otworzyły jednostkę Eurocorps z siedzibą i ośrodkiem  dowodzenia w Strasburgu. W kolejnych latach przystąpiły do niego: Belgia, Hiszpania i Luksemburg, W czerwcu 1999 Niemcy i Francja zaproponowały funkcjonowanie Eurokorpusu w strukturach Wspólnoty Europejskiej, po 2002 jako państwa stowarzyszone dołączyły: Grecja, Polska,Turcja, Włochy i Rumunia.                 

                                                                           
                    
   W zasadzie od lat 90 trwają prace nad tzw. Wspólną Polityką Bezpieczeństwa i Obrony, ale dopiero po przepoczwarzeniu się Wspólnoty  Europejskiej w Unię Europejską w 2007, ruszyła dyskusja nad stworzenia wspólnej armii.  Ze strony niemieckiej pojawiają się nawet glosy o absolutnej konieczności powołania takiej armii, oczywiście z Bundeswehrą jako "trzonem zintegrowanych sil wojskowych" - Ursula von der Leyen (niemiecka minister obrony)
                                                           


  Pomysł  stworzenia wspólnej armii nabrał rumieńców po opublikowaniu - BIAŁEJ KSIĘGI W SPRAWIE PRZYSZŁOŚCI  EUROPY  - link  https://ec.europa.eu/commission/sites/beta-political/files/biala_ksiega_w_sprawie_przyszlosci_europy_pl.pdf
 oraz po wystąpieniach (również w Bundestagu) przewodniczącego Komisji Europejskiej J-C. Junckera. 
                                                               


W grudniu nastąpił kolejny krok, państwa członkowskie UE (oprócz Danii i Malty) podpisały protokół o Stałej Współpracy Strukturalnej na mocy art.42 ust.6 i art.46 Traktatu o Unii Europejskiej. Jeśli do tej pory, we wszystkich dokumentach mowa była o wspólnej polityce i bezpieczeństwie tym razem mowa jest o wzmocnionej współpracy militarnej. 13 czerwca tego roku przedstawiono projekt Europejskiego Funduszu Obrony na lata 2021-27 z kwotą 13 mld. Cóż więc szykuje nam UE przed definitywnym upadkiem? Jaki będzie udział WP w tym przedsięwzięciu? Może nasz kraj będzie reprezentował, odział Husarii Powietrznodesantowej Polin pod dowództwem st.sierżanta sztabowego Danielsa ? Pamiętajmy, że w Polsce obowiązuje cały czas ustawa 1066 poprzedniego rządu. Ustawa o możliwości interwencji wojsk obcych na terytorium Polski, PiS "udoskonalił " ją nadając obcym uprawnienia Polskich Sił Zbrojnych włącznie z użyciem  broni. Trzeba brać pod uwagę, że pewnego dnia jakiemuś idiocie w Brukseli przyjdzie do głowy bronienie: demokracji, samorządności, dewiacji czy walka z "faszyzmem" w sposób bardziej radykalny niż paplanie w Parlamencie czy sankcje, co wtedy? Na samą myśl Spinelli z Marksem wśród ogni piekielnych zacierają już ręce. 
  Na koniec krotki filmik, trochę czasu minęło, ale ciągle aktualny.
                                                           
        


                                                                                       Buteobuteo                                                 

2 komentarze:

  1. Czy gdzieś ten filmik jest dostępny? Bo Youtube usunął,a bym obejrzał

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy gdzieś ten filmik jest dostępny? Bo Youtube usunął,a bym obejrzał

    OdpowiedzUsuń