Jeśli w przypadku GW - וואַלן צייטונג sprawa jest jasna, gdyż bywa ona bardziej żydowska niż sam ekscelencja Jonny, tak w przypadku GP sprawa jest bardziej skomplikowana. Dwie gazety teoretycznie w opozycji do siebie mają jednak jeden wspólny mianownik pro-ukraińskość. Tak jak o GW nie ma nawet co pisać, tak GP pretenduje przecież do miana pisma tzw. środowisk patriotycznych. Skąd ta miłość do banderowskiej Ukrainy rządzonej przez żydowskich oligarchów - trudno powiedzieć.
"Patriotyczna" taktyka GP to odwracanie uwagi od sytuacji za pomocą narracji antyrosyjskiej. Posuwają się do tego, jak np. Targalski, który sądzi, iż polskie organizacje narodowe sterowane są przez Rosję, albo, że Putin odpowiada za rozpowszechnianie terminu "polskie obozy". Być może Putin ma udział w tej akcji, ale jest raczej wątpliwe by był jej inicjatorem. Gdy Żydzi atakują i opluwają Polskę - włącznie z ukraińskio - żydowskim kacykiem Poroszenkom, tłumaczą to konsekwencją polityki Putina. Czasami wyjątkowo mogą poddać krytyce pewne wypowiedzi np. Grossa czy pro -żydowskich bawidamków typu Sikorski . Sprytnie działając na sentymentach Polaków (wiedząc, jaki mamy stosunek do kacapów), bronią Żydów i wybielają Ukraińców.
Teraz dalsze przykłady manipulacji , zacytuje dwie obrzydliwe wypowiedzi Jonna Danielsa -"Polacy kolaborowali z chciwości i nienawiści do Żydów, Żydzi, by ocalić swoje życie lub życie swych bliskich". Inny cytat - "Jedwabne to nazwa miasteczka, w którym Polacy zapędzili swoich żydowskich sąsiadów do drewnianego budynku i spalili ich żywcem, bezlitośnie mordując dzieci razem z rodzicami".
Ten ostatni cytat pochodzi z grudnia, czyli jeszcze przed całą szopką związaną z ustawą o IPN.
Na zdjęciu Daniels z D.Wildsteinem
A tymczasem w GP - " Jonny Daniels zszokowany kłamliwą kampanią grupy Żydów " albo "Ważne oświadczenie Jonny Danielsa - my Żydzi musimy uznać polskie cierpienia".
Co robi w Polsce ten gość ? Głupie pytanie - geszeft, doradztwo, konsultacje (ustawa prywatyzacyjna) itd. itp. Ale wróble ćwierkają również, że... Otóż pan Daniels wypowiadał się po Marszu Niepodległości na temat delegalizacji ONR, podchwycili to nawet niewinnie dwaj politycy PiS-u. Prawdopodobnie chodzi o sparaliżowanie organizacji Marszu Niepodległości, tak by spokojnie świętować 100 lecie niepodległości Polski i 70 lecie Izraela. Jak nam już zapowiedziano, w tym roku Prezydent organizuje Marsz dla "wszystkich"(z wyjątkiem środowisk patriotyczno -narodowych). W pierwszym szeregu będą zapewne szli ludzie z "Klubów Gazety Polskiej", a w sukurs prawdopodobnie przyjdzie im nowo założona pro-żydowska partia byłego katolika -narodowca Mariana Kowalskiego, pod nazwą nomen omen - Ruch 11 go Listopada.
buteobuteo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz